Morrisons i Sainsbury’s, dwie z najbardziej rozpoznawalnych sieci supermarketów w Wielkiej Brytanii, podjęły decyzję o zamknięciu wielu swoich kawiarni, co spotkało się z mieszanymi reakcjami klientów. Ta decyzja jest częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej, mającej na celu poprawę rentowności firm w trudnych czasach gospodarczych. Jednakże, dla wielu stałych gości kawiarni, te przestrzenie nie są tylko miejscem na szybką kawę czy przekąskę, ale także stałym elementem ich codziennego życia społecznego.
Kawiarnie w supermarketach to miejsce, gdzie starsze osoby, pracownicy z przerwą na lunch, czy też mamy z dziećmi mogły się spotykać i spędzać czas. Dla wielu z tych osób zachowanie lokalnych kawiarni ma ogromne znaczenie społeczne. „To jedyne miejsce, gdzie mogę się spotkać z przyjaciółmi bez uczucia presji, by szybko się pakować i robić miejsce dla kolejnych klientów,” mówił jeden z bywalców kawiarni Morrisons w rozmowie z lokalnym dziennikiem. Dla podobnych klientów zamknięcie kawiarni będzie odczuwalne jako strata nie tylko miejsca, gdzie można wypić kawę, ale przede wszystkim jako utrata społeczności.
Z raportów finansowych wynika, że decyzja o zamknięciu kawiarni jest ściśle powiązana z koniecznością redukcji kosztów operacyjnych. Zarządy obu sieci wskazują, że w związku z rosnącymi kosztami, zwłaszcza związanymi z energią i wynagrodzeniami, muszą zredukować te części działalności, które generują mniejsze dochody. W ostatnich latach wzrosła także presja konkurencyjna od sklepów działających tylko online, co wpłynęło na decyzję o zmniejszeniu liczby fizycznych punktów usługowych.
Eksperci branżowi wskazują jednak, że zamknięcie kawiarni może mieć negatywny wpływ na lojalność klientów. „Sklepy muszą zrozumieć, że część wartości dodanej ich oferty tkwi w tworzeniu miejsc, gdzie klienci mogą na chwilę się zatrzymać i poczuć częścią społeczności,” mówi analityk rynkowy Sarah Thompson. „Zamknięcie tych miejsc może sprawić, że klienci zaczną poszukiwać takich doświadczeń gdzie indziej.”
W obliczu tych zmian klienci apelują o ponowne rozważenie decyzji. Niektórzy podnoszą pomysł tworzenia miejsc wspólnego użytku, jak przestrzenie do pracy czy spotkań, które mogłyby przyciągać nowych użytkowników i sprawić, że kawiarnie będą bardziej rentowne. Inni sugerują wprowadzenie ulepszonych ofert, jak organizowanie lokalnych wydarzeń czy warsztatów, które mogłyby zachęcić więcej osób do korzystania z tych miejsc.
Decyzja Morrisons i Sainsbury’s o zamknięciu części swoich kawiarni odzwierciedla większe wyzwania rynkowe, przed którymi stoi sektor detaliczny. Dla niektórych klientów będzie to jednak przede wszystkim utrata miejsca społecznych interakcji – przerw w codziennej gorączce codziennego życia, które przyciągały ich do sklepu. Czas pokaże, czy te zmiany przyniosą oczekiwane rezultaty finansowe dla gigantów spożywczych, czy też wymuszą nowe poszukiwanie dróg do odzyskania zaufania i lojalności klientów.