Sekretarz ds. Kultury, Lisa Nandy, zwróciła ostatnio uwagę na istotny problem, który dotyczy dzieci i młodzieży w erze cyfrowej rewolucji. Chodzi o to, że coraz więcej dzieci traci dostęp do wartościowych treści edukacyjnych, które niegdyś były łatwo dostępne za pośrednictwem tradycyjnych kanałów telewizyjnych. Powodem tego jest zmieniający się krajobraz mediów cyfrowych i platform online, które zdominowały rynek konsumpcji treści audiowizualnych.
W przeszłości telewizja była jednym z głównych źródeł edukacyjnych materiałów dla dzieci, oferując programy, które nie tylko bawiły, ale też kształciły, rozwijając umiejętności i wiedzę młodego widza. Programy takie jak „Sesame Street” czy „Blue Peter” były ikonami edukacyjnej telewizji, która przenikała do codziennego życia młodzieży. Jednak obecnie, kiedy tradycyjne sposoby transmisji zostają zastąpione przez bardziej skomplikowane algorytmy i rekomendacje na platformach takich jak YouTube czy Netflix, dostęp do takich treści jest bardziej ograniczony.
Lisa Nandy podkreśla, że algorytmy, które kierują ruch internautów, są często zaprogramowane w sposób faworyzujący treści komercyjne lub te, które generują większy ruch, zamiast promować wartościowe programy edukacyjne. Dodatkowo, brak regulacji dotyczących zawartości i odpowiedzialności platform cyfrowych sprawia, że rodzice mają coraz większe obawy o to, co oglądają ich dzieci.
Eksperci zgadzają się z sekretarz Nandy, że brak dostępu do jakościowych treści edukacyjnych może mieć długofalowe konsekwencje dla rozwoju społeczno-emocjonalnego oraz akademickiego młodzieży. Współczesne dzieci są bardziej narażone na styczność z treściami o wątpliwej wartości edukacyjnej, co może wpływać na ich rozwój poznawczy oraz kreatywność.
Reakcją na te obawy może być wprowadzenie bardziej rygorystycznych regulacji w zakresie algorytmów i rekomendacji treści na platformach cyfrowych. Lisa Nandy proponuje szereg środków, które mogłyby pomóc w zapewnieniu dzieciom dostępu do bogatych edukacyjnie treści. Wśród nich mogą być inicjatywy rządowe wspierające produkcję i promocję takich materiałów oraz współpraca z platformami w celu opracowania dedykowanych programów dla młodszej widowni.
Podsumowując, dostosowanie się do dynamicznie zmieniającego się świata cyfrowego stanowi wyzwanie zarówno dla rodziców, jak i decydentów politycznych. Niezbędne jest stworzenie strategii, które zapewnią młodemu pokoleniu dostęp do treści wzbogacających ich rozwój, co w przyszłości przyniesie korzyści nie tylko jednostkom, ale i całemu społeczeństwu. Cała społeczność musi się zjednoczyć wokół celu wyznaczenia wyznaczonej ścieżki rozwoju dla dzieci, która przyczyni się do ich wszechstronnego rozwoju.