Donald Trump, który zyskał rozgłos nie tylko jako były prezydent USA, ale także jako kontrowersyjny biznesmen, znów jest na ustach wszystkich. Tym razem powodem jest jego najnowsze przedsięwzięcie – Trump Mobile. Firma, która w zamyśle ma podbić rynek telefonów komórkowych, deklaruje, że jej produkt – złoty smartfon – będzie produkowany w Stanach Zjednoczonych. Wyróżnikiem telefonu ma być nie tylko jego luksusowy wygląd, ale także symboliczne podkreślenie patriotyzmu poprzez wybór miejsca produkcji.
Pierwszy sygnał, że coś może być nie tak z szumnie zapowiadaną produkcją smartfonów w USA, pojawił się, gdy zmieniono treść na oficjalnej stronie internetowej firmy. Wpierw pojawiły się informacje z wyraźnym zaznaczeniem, że produkcja będzie odbywać się na terenie Stanów Zjednoczonych. Jednakże treść została zmodyfikowana, co wywołało falę spekulacji i pytań o rzeczywiste plany firmy.
Eksperci branżowi przypominają, że produkcja sprzętu elektronicznego w USA jest znacznie droższa niż w krajach azjatyckich, głównie ze względu na koszty pracy i regulacje środowiskowe. „Produkcja całkowicie w USA byłaby wyzwaniem nawet dla firm z długoletnią tradycją w branży,” mówi John Smith, analityk tech z New York Times. „Stąd modyfikacja stanowiska firmy nie powinna być zaskoczeniem.”
Jednak firmę nie zaatakowano tylko o szumne hasła marketingowe. Krytycy obawiają się, że Trump Mobile podąża ścieżką wykorzystywania patriotycznych sentymentów do zwiększenia sprzedaży, podczas gdy realne korzyści dla lokalnej gospodarki mogą być minimalne, lub żadne.
Rzecznicy Trump Mobile kontrują zarzuty, twierdząc, że firma jest na etapie ustaleń i że ostateczne decyzje dotyczące miejsca produkcji nie zostały jeszcze podjęte. „Naszym celem jest stworzenie wyjątkowego produktu, który będzie dumą naszej firmy i naszej narodowej gospodarki,” powiedział przedstawiciel firmy w wywiadzie dla Reuters. „Chcemy zapewnić, że nasz produkt spełnia najwyższe standardy jakości, a jednocześnie jest produkowany w sposób zrównoważony.”
Kluczowym pytaniem, które pozostaje bez odpowiedzi, jest, jak wiele z programu produkcyjnego zostanie faktycznie wykonane na terenie USA i jaki wpływ będzie miało to przedsięwzięcie na amerykański rynek pracy. Czas pokaże, czy Trump Mobile spełni swoje obietnice i zda test wiarygodności w oczach konsumentów oraz krytyków. W obliczu rosnącej konkurencji i sceptycyzmu, to przedsięwzięcie z pewnością będzie poddawane bacznej obserwacji zarówno specjalistów, jak i opinii publicznej.
