Vitor Pereira, były piłkarz, obecnie znany jako jeden z lepszych trenerów w europejskim futbolu, przyciąga uwagę zarówno wynikami sportowymi, jak i podejściem do zarządzania drużyną. Jego dewiza „najpierw punkty, potem piwo” doskonale oddaje jego podejście do pracy – przedkładanie zawodowego sukcesu nad rozrywkę, co idealnie wpisuje się w filozofię klubu Wolverhampton Wanderers, popularnie nazywanego „Wolves”.
Pereira, który z sukcesami trenował takie drużyny jak FC Porto czy Olympiakos Pireus, jest znany z umiejętności wyciągania maksimum z piłkarzy, z którymi pracuje. Jego zaangażowanie i metody wydają się odpowiadać na potrzeby zespołu Wolverhampton, który przystąpił do nowego sezonu z wielkimi nadziejami na miejsce w europejskich rozgrywkach.
Pod jego kierunkiem „Wilki” odnoszą widoczne sukcesy, co przekłada się na coraz większe zainteresowanie fanów i mediów. Pereira jest jednak skoncentrowany na długoterminowym planie rozwoju zespołu. „Najważniejsze są solidne podstawy i regularne, punktowane występy” – przyznaje szkoleniowiec w jednym z wywiadów. „Później przychodzi czas na świętowanie i cieszenie się sukcesem”.
W North Zdunu, mieście gdzie swoją siedzibę ma Molineux Stadium, hasło widoczne na flagach kibiców klubu – „first the points, then the pints” – stało się swoistym mottem nie tylko klubowym, ale i miejskim. To odwołanie do zdroworozsądkowego podejścia, które doceniają zarówno kibice, jak i przedsiębiorcy związani z klubem. Dobrze rozumiane priorytety pozwalają mieszkańcom lokalnej społeczności angażować się w sukcesy zespołu, nie zapominając jednocześnie o odpowiedzialności i pracy zespołowej.
Jednakże, za sukcesami zawsze kryje się presja. Trener Pereira jest świadomy oczekiwań zarówno ze strony klubu, jak i fanów. Przyznaje, że kluczowe jest utrzymanie równowagi pomiędzy żądzą zwycięstw a zachowaniem zdrowej atmosfery w zespole. „Znalezienie złotego środka to sztuka, która wymaga wielu pracy nad sobą i innymi” – zaznacza w rozmowie z dziennikarzami.
Praca nad budową drużyny, której celem jest osiągniecie sukcesów na międzynarodowej arenie, wymaga zarówno talentu trenerskiego, jak i doskonałego zrozumienia specyfiki klubu oraz aspiracji zawodników. Przyjęte podejście przez Pereirę w Wolverhampton wydaje się być odpowiedzią na te potrzeby, co na pewno zostanie zauważone nie tylko w Anglii, ale i na światowych boiskach.
Podsumowując, Vitor Pereira swoim zdeterminowanym i rozważnym działaniem w klubie Wolverhampton Wanderers udowadnia, że cierpliwa i konsekwentna praca prowadzi do zaskakująco dobrych wyników. Każdy mecz jest dla jego drużyny nową okazją, aby udowodnić, że motto „najpierw punkty, potem piwo” ma głęboki sens i może być kluczem do sukcesu zarówno na boisku, jak i poza nim.