Po Brexicie Wielka Brytania znalazła się w konieczności wprowadzenia nowych regulacji dotyczących importu, w szczególności produktów spożywczych i roślinnych pochodzących z Unii Europejskiej. W związku z tym w Portsmouth powstała nowoczesna infrastruktura kontrolna, która miała służyć jako kluczowe centrum inspekcji. Jednak obecna dynamika polityczna i nowe umowy zawierane z UE poddają w wątpliwość sens istnienia tej inwestycji, co rodzi pytania nie tylko logistyczne, ale i ekonomiczne.
Port w Portsmouth, zainwestował aż 25 milionów funtów w powstanie ośrodka kontrolnego, który miał spełniać wszelkie wymogi dotyczące inspekcji sanitarnych i weterynaryjnych zgodnie z post-brexitowymi regulacjami. Tymczasem, jak wskazuje jego dyrektor, Mike Sellers, przyszłość tego projektu staje pod znakiem zapytania. „Już w zeszłym roku mówiliśmy o tym, że ponad połowa tej infrastruktury pozostanie niewykorzystana, ponieważ planowane inspekcje były znacznie ograniczane od etapu projektowania” – komentował Sellers w rozmowie z mediami. Ta sytuacja skłoniła niektórych do określania inwestycji mianem „białego słonia”, czyli zbędnego wydatku, którego utrzymanie staje się ekonomicznie nieuzasadnione.
Problem z synkretyzmem bieżącej polityki handlowej a potrzebą utrzymania suwerenności gospodarczej kraju sprowadza się do prozaicznej rzeczywistości: czy inwestycje powstałe w odpowiedzi na Brexit przetrwają test czasu, jeśli unijne regulacje dotyczące kontroli importu na granicy ulegną dalszym uproszczeniom? Sprzeczności te wymagają głębszej analizy, nie tylko w kontekście przyszłych interakcji handlowych z UE, ale też wewnętrznej koordynacji administracyjnej.
Konstruktywne dialogi między stronami umów międzynarodowych będą kluczowe. Jak uważa znany ekonomista i były doradca rządu, prof. John Smith: „Postępująca globalizacja oraz polityka unijnych sąsiadów wpływa bezpośrednio na krajowe potrzeby infrastrukturalne. Portsmouth nie jest jedynym miejscem, które może borykać się z podobnymi problemami w najbliższej przyszłości.” Dodaje on, że redefinicja strategii handlowych będzie koniecznością, jeśli Wielka Brytania pragnie zachować konkurencyjność i jednocześnie maksymalnie efektywnie wykorzystywać publiczne zasoby.
Podsumowując, omawiane wyzwania w Portsmouth odsłaniają szeroki kontekst ekonomicznych i politycznych decyzji, które naród musi podejmować w obliczu zmieniających się warunków post-brexitowych. Czy inwestycje z czasów Brexitu zatopianie się w morzu biurokratycznych perturbacji, czy też znajdą nowe zastosowanie – pozostaje otwartą kwestią, którą należy monitorować z odpowiedzialnością i wizją przyszłości.