Home Zdrowie Ból w nadgarstku zdradził okrutny syndrom zamknięcia: 37-letni biegacz powoli zamiera w ciele

Ból w nadgarstku zdradził okrutny syndrom zamknięcia: 37-letni biegacz powoli zamiera w ciele

przez Aleksandra Piotrowska
0 komentarz 1 views 2 minutes read
Ból w nadgarstku zdradził okrutny syndrom zamknięcia: 37-letni biegacz powoli zamiera w ciele

Sam Hayden-Harler, mieszkaniec Kent, w Wielkiej Brytanii, na początku 2021 roku zauważył u siebie problem z odkręcaniem butelek bez większego wysiłku. To, co początkowo wydawało się jedynie drobną dolegliwością, przerodziło się w coś znacznie poważniejszego, zmieniając życie Samuela i jego bliskich na zawsze.

Pierwsze symptomy szybko zostały zbagatelizowane przez 34-letniego ojca czwórki dzieci. „Myślałem, że to tylko zmęczenie lub jakiś mały uraz nadgarstka spowodowany pracą przy biurku,” wspomina Sam. Jednak jego stan zdrowia z czasem się pogarszał. Ostatecznie lekarze postawili druzgocącą diagnozę – zespół zamknięcia.

Zespół zamknięcia, znany również jako tzw. „locked-in syndrome,” to rzadkie schorzenie neurologiczne, które uniemożliwia pacjentowi poruszanie się i komunikację, mimo że jego świadomość i zdolność myślenia pozostają nienaruszone. Osoby cierpiące na ten stan mogą jedynie poruszać oczami lub powiekami, co stanowi ich jedyną formę komunikacji. Jest to stan, który całkowicie odmienia życie zarówno pacjenta, jak i jego najbliższych.

Według profesora Adama Greenwooda, neurologa z King’s College London, zespół zamknięcia to niezwykle rzadkie schorzenie, które wciąż jest mało poznane. „To tragedia dla pacjentów i ich rodzin. Chociaż nie ma skutecznego lekarstwa, istnieją terapie, które mogą pomóc w poprawie jakości życia,” stwierdził profesor Greenwood.

Diagnoza Sama była ogromnym szokiem dla jego rodziny. Jego żona, Emily, mówi, że początkowo nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała od lekarzy. „Sam był zawsze pełen energii, aktywny, kochający. To, że teraz nie możemy się swobodnie porozumiewać i że jest uwięziony w swoim ciele, jest niewyobrażalne,” mówi przez łzy Emily. „Ale mimo wszystko, staramy się działać i nie tracić nadziei.”

Rodzina Hayden-Harler organizuje zbiórki funduszy na terapię i sprzęt, który może pomóc Samowi w codziennym życiu. „Chociaż nasze dni są teraz pełne wyzwań, widzimy małe sukcesy – każde mrugnięcie, każdy ruch oczu Samuela to dla nas promyk nadziei,” dodaje Emily.

Historie takie jak ta przypominają nam, jak kruche może być zdrowie oraz jak ważne jest wsparcie bliskich w trudnych chwilach. Zespół zamknięcia, choć straszny, nie jest wyrokiem śmierci – dzięki postępom w medycynie i technologii możliwe jest zapewnienie pacjentom godnej jakości życia.

Na zakończenie warto się zastanowić, jak wiele zawdzięczamy drobnym gestom i prostym czynnościom, które na co dzień traktujemy jako oczywiste. Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się, jak poradzilibyśmy sobie w sytuacji Sama? Jego historia jest nie tylko o chorobie, ale także o ludzkiej wytrwałości, miłości i współczuciu, które mogą przezwyciężyć nawet najtrudniejsze wyzwania.

Może ci się spodobać

Zostaw komentarz

* Komentując zgadzasz się z zasadami opisanymi w naszej polityce prywatności.

O Nas

polonijny e1720772036307

Portal informacyjny dla Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii.

Ostatnie wpisy

@2024 Portal Polonijny. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Accept Read More

Skip to content